Rozszerzanie diety niemowlaka krok po kroku

Rozszerzanie diety niemowlaka krok po kroku. Wprowadzenie nowych pokarmów do diety malucha u jednych rodziców budzi radość, u drugich paniczny strach. Większość problemów związana jest z brakiem wiedzy – jak to zrobić poprawnie, w jakiej kolejności i przede wszystkim, które pokarmy można podać, a które nie.

Jak zatem przygotować się do rozszerzania diety niemowlaka i o czym należy pamiętać? Rozszerzanie diety niemowlaka może być świetną zabawą – zarówno dla malucha, jak i rodziców. To czas, w którym maluszek nie tylko poznaje nowe smaki, ale także ćwiczy motorykę małą, mięśnie, które z czasem pomogą mu także w komunikacji, ale przede wszystkim kształtuje swoje gusta smakowe. Dla rodzica to natomiast czas, w którym coraz częściej może włączać dziecko w rodzinne rytuały, które sprzyjają budowie relacji.

Przygotowanie do rozszerzania diety

Zanim przejdziemy do omówienia, jak rozszerzać dietę niemowlaka, zacznijmy od przygotowania. Warto zaopatrzyć się przede wszystkim w śliniaczki, które będą chronić ubranka malucha przed zabrudzeniami – ich wybór jest naprawdę ogromny, dopasowany do wieku, ale także i do charakteru dziecka. Dobrze jest mieć ich kilka, dzięki czemu możemy wypróbować, który z nich najlepiej sprawdzi się w przypadku naszego dziecka.

Przydatne będą też odpowiednie talerzyki – z zabezpieczeniem silikonowym, które nie będą się ślizgać po dziecięcym stoliku. Podobnie jest z miseczkami oraz kubeczkami – ryzyko wylania obiadku znacznie maleje! Odpowiednie sztućce dla maluchów są bardzo ważne – łyżeczka powinna być w miarę płaska, aby nie utrudniać zdejmowania pokarmów. Zarówno łyżki, jak i widelce są znacznie mniejsze niż te, których my używamy na co dzień – są dopasowane do dziecięcej buzi, jak i rączek. Nie są też tak ostre, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko skaleczenia.

Dieta niemowlaka – jakie produkty nie mogą się w niej znaleźć?

Nowa szkoła rozszerzania diety niemowlaków znosi obowiązek podawania dzieciom pokarmów w określonej kolejności – to dziecko i rodzic decydują, co pojawi się na dany posiłek. Nie mniej, są produkty, które w diecie małego bobasa nie mogą się znaleźć.

Należą do nich:- miód – występują w nim bakterie, które prowadzą do dziecięcego botulizmu,- cukier – sprzyja występowaniu cukrzycy,- sól – może prowadzić do nadciśnienia. Oprócz tego nie należy podawać dzieciom grzybów czy podrobów – te powinny zostać wprowadzone do diety dopiero po ukończeniu 3 roku życia.

Klasyczne wprowadzanie pokarmów czy BLW?

Obecnie istnieją dwa typy rodziców – zwolennicy klasycznego wprowadzania pokarmów oraz metody BLW, czyli takiej, w której dziecko samo sięga po wybrany przez siebie produkt. Która z nich jest lepsza? Tak naprawdę nie ma tu dobrej odpowiedzi! Obie metody powinny się uzupełniać. Dlaczego? Metoda BLW wpływa pozytywnie na rozwój motoryki małej – ćwiczy przede wszystkim koordynację ręka-oko. Pozwala też maluchowi na wybór, który produkt i w jakiej kolejności zje.

Sprzyja także rodzinnej integracji podczas posiłków, szczególnie jeśli zdecydujemy się podać mu te same produkty, które znajdują się na naszych talerzach. Klasyczne rozszerzanie diety jest z kolei bezpieczne. Istnieje mniejsze ryzyko zakrztuszenia, ale ćwiczone są także inne mięśnie twarzy, które odpowiadają w późniejszym okresie za rozwój mowy.

Zdecydowanie też to podejście ułatwia podanie posiłków w postaci zupy, zanim jeszcze maluszek opanuje jedzenie sztućcami. W rozszerzaniu diety nie warto zamykać się na żadną z metod, natomiast znakomitym wyborem jest wzięcie z nich tego, co najlepsze i zastosowanie małego połączenia, które bardzo dobrze wpłynie na rozwój dziecka.

Kiedy rozszerzyć dietę u niemowlaka?

Dla rodziców najtrudniejsze jest pytanie: kiedy rozszerzyć dietę u niemowlaka. Zamieszanie mogą tu wywołać różne zalecenia, które na pierwszy rzut oka się wykluczają. Przede wszystkim WHO, które zaleca WYŁĄCZNE karmienie piersią do 6 miesiąca życia! Wprowadzanie pokarmów stałych należy natomiast rozpocząć między 17 a 26 tygodniem życia.

Czy to się wyklucza? Nie! 6 miesięcy to 24 tygodnie, zatem doskonale mieścimy się w czasie. Dlaczego rozszerzania diety nie można zacząć później niż w 26 tygodniu życia? Związane jest to w rozwojem malucha. To wtedy wzrasta zapotrzebowanie na większą kaloryczność posiłków, ale także na składniki odżywcze, których w mleku mamy może brakować. To również czas, w którym należy przyzwyczajać go do nowych smaków, a także ćwiczyć mięśnie twarzy, które już niedługo odpowiadać będą za rozwój mowy.

Pierwsze stałe posiłki – ile dziecko powinno jeść?

Rozszerzanie diety niemowlaka nie oznacza, że z jadłospisu powinno zniknąć mleko mamy lub modyfikowane. Pierwsze posiłki to zaledwie kilka łyżeczek, które przyzwyczają malucha do zjadania pokarmów z łyżeczki, a dodatkowo pomogą wykluczyć poszczególne alergie. Schemat rozszerzania diety niemowlaka zakłada, że pierwszy wprowadzony pokarm to 3-4 łyżeczki jednego składnika dziennie przez kilka dni, zanim wprowadzony zostanie następny.

Dzięki temu w przypadku wystąpienia reakcji niepożądanych bardzo łatwo jest znaleźć produkt, który za to odpowiada. Należy też uzbroić się w cierpliwość – nawet jeśli pierwsze próby spaliły na panewce, nie oznacza to, że niemowlę już nie ze chce spróbować danego składnika. Po odrzuceniu za pierwszym razem, próbę dobrze jest ponowić po kilku dniach.

Prawidłowe rozszerzanie diety niemowlaka

Pierwszym doradcą w zakresie rozszerzania diety niemowlaka jest najczęściej babcia. Warto jednak mieć tu na uwadze, że na przestrzeni lat zalecenia związane z całym procesem uległy ogromnym zmianom. Jeszcze 10-15 lat temu produkty alergizujące zalecano wprowadzać znacznie później – dzisiaj wiemy już, że nie zmniejsza ani zwiększa to ryzyka wystąpienia alergii.

Tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak planer rozszerzania diety niemowlaka – są jedynie zalecenia, które mogą ułatwić rodzicom cały proces. I tak PZH z uwagi na wyrabianie tolerancji smakowej zaleca podawanie najpierw warzyw, a nie owoców. Najczęściej jest to marchewka, ziemniaki i dynia, a także brokuły. W przypadku wątpliwości, które warzywo podać jako pierwsze, warto posiłkować się słoiczkami – nie chodzi tu tylko o łatwość podania, ale przede wszystkim o oznaczenie wiekowe.

Na każdym z produktów jest informacja od którego miesiąca/tygodnia życia można dany składnik podawać maluchowi. Nawet jeśli decydujesz się na samodzielne przygotowywanie posiłków nic nie stoi na przeszkodzie by zapoznać się z etykietami. Po warzywach nadchodzi czas na owoce. W Polsce pierwszym owocem, który podaje się dziecku jest jabłko. Tuż za nim banan oraz śliwki.

Wielu rodziców boi się podania truskawek, choć jak pokazują najnowsze badania, podanie ich przed ukończeniem pierwszego roku życia nie wpływa na pojawienie się lub nie alergii.

Nowe produkty należy podawać kilkukrotnie zanim podjęta zostanie decyzja o jego wykluczeniu z diety. Oczywiście w przypadku silnej reakcji alergicznej nie należy dopuścić do odwodnienia i jak najszybciej trzeba skontaktować się z lekarzem pediatrą.

Zboża, mięso, ryby i jajko – kiedy wprowadzić je do diety niemowlaka?

Tuż po wprowadzeniu warzyw i owoców w diecie malucha mogą pojawić się zboża. To przede wszystkim kaszki, które większość rodziców podaje wieczorem chcąc odzwyczajać maluchy od nocnego karmienia. Po zbożu w diecie malucha mogą pojawić się mięsa, ryby i jajka. Pierwsze próby podania wymienionych składników zaczynamy od dodania ich do puree warzywnego.

Mięso najlepiej gotować od razu z warzywami na zasadzie zupy, którą następnie zmiksujemy. Do pierwszego roku życia nie powinno ono przekraczać 20g po ugotowaniu. A jakie mięso wybrać na początek? Przede wszystkim to lekkostrawne, a zatem drób (kura, indyk, kaczka, gęś) oraz królika, jagnięcinę i dobrej jakości wołowinę.

Wybieraj tylko i wyłącznie mięso dobrej jakości, ze sprawdzonego źródła. W tym samym czasie co mięso, w niemowlęcym menu może pojawić się także ryba.

One również powinny być dobrej jakości, a najlepiej skupić się na pstrągach, dorszu, łososiu czy sandaczu. W diecie niemowlaka zabroniona jest natomiast makrela czy tuńczyk, które mogą zawierać wysokie stężenie metali ciężkich. Posiłki można wzbogacić o odrobinę masła lub oleju czy oliwy – szczególnie w przypadku warzyw, które wymagają tłuszczu do przyswojenia wartości odżywczych. Na koniec do diety włączamy produkty mleczne: jogurty, kefiry i twarogi.

Konsystencja posiłków dopasowana do możliwości niemowlaka

Podczas rozszerzania diety niemowlaka niezwykle ważna jest konsystencja posiłków, która musi być dopasowana do danego etapu rozwojowego. Ma ona również wpływ na ćwiczenie mięśni żuchwy, która w późniejszym okresie odpowiadać będzie za mowę.

Konsystencje posiłków i ich wpływ na rozwój dziecka:- do 4-6 miesiąca życia picie mleka udoskonala odruch ssania oraz połykana,- 4-7 miesiąc życia – jedzenie powinno być gładkie, aby niemowlę opanowało pobieranie z łyżeczki i mielenie go językiem,- po 7 miesiącu – puree zastąpione zostaje przez produkty drobno posiekane, aby maluch ćwiczył odruch żucia,- po 12 miesiącu – duże kawałki, które jeszcze mocniej kształtują żuchwę.

Na co zwrócić uwagę podczas rozszerzania diety niemowlaka?

Wprowadzając do menu niemowlaka nowe produkty możesz zauważyć, że w pewnym momencie nie będzie miał on ochoty na nowe smaki. Nie jest to związane z tym, że jedzenie mu nie smakuje – bardzo często jest to wynik ząbkowania. W takim wypadku żucie posiłków może wywoływać dyskomfort oraz ból, dlatego większe kawałki należy znów zastąpić puree lub zupką.

Staraj się też nie wprowadzać zbyt dużej ilości soków – zamiast nich dużo lepsza będzie owocowa herbatka czy po prostu woda. Możesz podać też dziecku kefir lub kakao. Pod żadnym pozorem nie podawaj niemowlakowi napojów słodzonych – w tym syropów czy oranżad!

Rozszerzanie diety niemowlaka jest procesem, który wymaga cierpliwości oraz obserwacji. Tak naprawdę nie ma znaczenia czy karmisz dziecko piersią czy mlekiem modyfikowanym – różnice we wprowadzeniu produktów mogą wynikać jedynie z indywidualnych zaleceń lekarza, dlatego wszelkie wątpliwości warto skonsultować z pediatrą.

Pastillus jabłko banan rokitnik

Produkt ten jest świetnym uzupełnieniem diety naszego malucha. Jest on świetnym źródłem witaminy C.

Sprawdź: Pastillus jabłko banan rokitnik

Jabłko, brzoskwinia, pastillus

Nasz kolejny produkt jest również świetnym uzupełnieniem diety naszego dziecka w witaminy.

Sprawdź: Jabłko, brzoskwinia, pastillus

Jabłko, mięta, cytryna, pastillus

Świetnym wyborem, żeby wesprzeć odporność naszego dziecka jest właśnie ten produkt.

Sprawdź: Jabłko, mięta, cytryna, pastillus