Który leżaczek BabyBjorn wybrać – z bawełny czy z siatki?
Wybierając pierwszy leżaczek dla dziecka, rodzice coraz częściej sięgają po sprawdzone modele BabyBjorn. Marka zdobyła zaufanie dzięki przemyślanej konstrukcji, bezpieczeństwu i wyjątkowemu komfortowi. Ale gdy już zdecydujesz się na BabyBjorn, pojawia się kolejne pytanie: lepiej wybrać leżaczek z bawełny czy z siatki?
To pozornie niewielki szczegół, który w praktyce może znacząco wpłynąć na komfort zarówno dziecka, jak i opiekuna. Materiał, z którego wykonano siedzisko, wpływa nie tylko na wygląd, ale też na praktyczne aspekty codziennego użytkowania – oddychalność, łatwość czyszczenia, temperaturę, wrażenia dotykowe czy nawet estetykę wnętrza.
Bawełna – klasyczny wybór dla najmłodszych
Leżaczki BabyBjorn w wersji bawełnianej to najczęstszy wybór świeżo upieczonych rodziców. Materiał jest przyjemny w dotyku, miękki i przytulny – idealny dla delikatnej skóry noworodka. Daje poczucie domowego ciepła, które wiele mam i ojców intuicyjnie wybiera w pierwszych tygodniach życia dziecka.
Tkanina bawełniana świetnie sprawdza się w pomieszczeniach o umiarkowanej temperaturze i podczas spokojnych dni w domu. Często wybierają ją rodzice, którzy stawiają na naturalne tkaniny i bardziej tradycyjną estetykę. Siedzisko wygląda przytulnie, wpasowuje się w ciepłe, rodzinne wnętrza i przyciąga wzrok miękką fakturą.
Mama Zuzi, która urodziła zimą, opowiadała, że leżaczek z bawełny był dla niej oczywistym wyborem: „Zależało mi, żeby było miękko, żeby Zuzia czuła się jak otulona – i tak było. A że nie było upałów, nie martwiłam się o przegrzewanie”.
Siatka Mesh – funkcjonalność i przewiewność
Z kolei leżaczek wykonany z siatki Mesh to propozycja dla rodziców, którzy szukają bardziej nowoczesnych, funkcjonalnych rozwiązań. Specjalna struktura 3D zapewnia bardzo dobrą cyrkulację powietrza, dzięki czemu dziecko się nie poci i nie przegrzewa, nawet gdy leży w leżaczku przez dłuższy czas. To szczególnie ważne latem albo wtedy, gdy maluch ma tendencję do potówek czy atopii.
Wersja z siatki jest też bardziej „techniczna” wizualnie – prezentuje się minimalistycznie, lekko i nowocześnie. Wielu rodziców docenia także to, że materiał szybko schnie i łatwo się pierze. Jeśli więc leżaczek ma być używany intensywnie, w różnych warunkach – np. w ogrodzie, w podróży, w kuchni, gdzie łatwo o zabrudzenia – Mesh może być bardziej praktyczny.
Tata Igora przyznał, że po jednej wakacyjnej podróży nie wyobraża sobie innego materiału: „Mały pocił się na potęgę w samochodzie, ale jak tylko położyliśmy go w leżaczku z siatki, od razu było lepiej. Przewiewny, lekki, nie przegrzewał. I jak się coś rozlało, wystarczyło przetrzeć albo wrzucić do pralki – wysycha w godzinę”.
Co więc wybrać?
Wszystko zależy od tego, czego tak naprawdę potrzebujesz. Jeśli szukasz miękkości, przytulności i naturalnego wyglądu – postaw na bawełnę. To opcja szczególnie lubiana przez rodziców noworodków i tych, którzy cenią klasyczną estetykę. Z kolei jeśli zależy Ci na praktyczności, przewiewności i nowoczesnym wyglądzie – siatka Mesh będzie strzałem w dziesiątkę.
Ważne, że niezależnie od wyboru, oba warianty są bezpieczne dla dzieci, spełniają rygorystyczne normy i oferują ten sam poziom wsparcia i ergonomii. Różni je tylko materiał – cała reszta, od możliwości bujania po regulację pozycji, pozostaje bez zmian.
Podsumowanie
Nie ma jednego „lepszego” leżaczka – są tylko różne potrzeby. BabyBjorn daje Ci wybór, który możesz dostosować do stylu życia, pory roku i temperamentu Twojego malucha. A jeśli nadal się wahasz – wiele rodzin wybiera… dwa pokrowce: jeden bawełniany na chłodne dni, drugi z siatki na lato. I to też świetne rozwiązanie.

